Monday, August 13, 2007

Cervo - a medieval sea village



Panorama starej czesci Cervo, na ktorego szczycie miesci sie zabytkowy
kosciol Corallini. Zdjecie zrobilem z glownej ulicy biegnacej przez miasto
wzdluz morza.
Cervo has nothing like the others; therefore it attracts only
those who are unlike the rest.


Wspominalem juz wczesniej o Cervo - malej nadmorskiej miejscowosci, ktora liczy zaledwie 1200 mieszkancow i ktora laczy sie bezposrednio z San Bartolomeo al Mare, gdzie spedzilismy tegoroczne wczasy. Bylismy tam pare razy i musze przyznac, ze miejsce to ma szczegolny klimat. To nie jest zaden potezny historyczny moloch, gdzie setki turystow "przelewaja" sie po waskich uliczkach a za wszystko trzeba placic i to nam sie wlasnie tu podobalo. Zycie tu plynie tak jakby czas zatrzymal sie dziesiatki a nawet setki lat temu. Ten osobliwy nastroj spokoju i tajemniczosci pozwala na calkowity relaks i podziwianie w spokoju tego wszystkiego co tu mozna zobaczyc. Cervo (jego stara czesc) polozona jest na skalach gor, ktore stopniowo schodza w dol w kierunku morza. Na sama gore, gdzie miesci sie barokowy kosciol Corallini przeznaczony dla St. John the Baptist (zbudowany w 17 wieku), prowadza liczne waskie uliczki, ktore przechodza momentami w strome schody. W tych malych ciasnych uliczkach napotkac mozna male warsztaty rzemieslnicze wytwarzajace i jednoczesnie sprzedajace swoje wyroby (najczesciej sa to pamiatki turystyczne itp.). Z innych zabytkow w Cervo znajduje sie rowniez Oratorium Sw. Katarzyny zbudowane w 13 wieku oraz Clevasana Stronghold, gdzie miesci sie Muzeum Etnograficzne. Mozna by duzo opowiadac o tym osobliwym i pieknym miejscu ale mysle, ze najlepiej to wszystko co tutaj widzielismy oddaja zdjecia, ktore zrobilem pomimo panujacego tu polmroku.


Cervo with only 1,200 population has preserved intact its original character of medieval sea village, protected by 16th century towers and ramparts and surrounded by green hills. Access to the village is via the original medieval gates circulation is possible only on foot, it is an oasis of peace, among 17th century aristocratic palazzi and alleys in which artisan workshops open their shutters: potters, glass blowers, carvers, leather dressers, goldsmiths and china decorators.
The main monuments are the baroque St John the Baptist or Corallini Church, the Romanesque Oratorio di Santa Caterina with 16th century frescoes, the medieval Clavesana Stronghold hosting the remarkable Etnographic Museum of western Liguria and Palazzo Viale. Cervo’s origins date back to
the Roman conquest (181 b.C.). See below a couple of photos I took during our last vacation in San Bartolomeo al Mare.



Widok z gory na morze.



Na dziedzincu przed kosciolem w najwyzszym punkcie Cervo, gdzie
roztacza sie piekny widok na Morze Srodziemne.



Zmeczona ale pelna wrazen Isabella.



Widok na mala kawiarenke i morze.



"Slepa" uliczka z pieknym widokiem na morze.



Charakterystyczne dla Cervo male waskie uliczki ze schodami.





Widok z dolu.



Jedna z drog prowadzaca na szczyt Cervo.



Mala kawiarenka na glownym placu przed kosciolem Corallini z ktorej
"lecialo" nastrojowe tango.



Kosciol Corallini w centralnym i najwyzszym punkcie Cervo.



Widok na kosciol z waskiej, polozonej nizej uliczki.



Zmeczony upalem kot, ktory nawet nie zareagowal na odglos robionego
zdjecia.



Ta uliczka schodzilismy w dol. Bylo juz ciemno ale zapalone lampy
tworzyly specyficzny nastroj.



Jeden z wielu warsztatow rzemieslniczych sprzedajacy jednoczesnie
swoje wyroby.



A to inny sklepik wystawiajacy swoje produkty.



Typowe dla Cervo waskie przejscia i roslinnosc.



Tu bylo juz naprawde ciemno ale nastrojowo.





Przed barem Miramare.



Widok z waskiej i stromej uliczki na morze.



Punkt startu i jednoczesnie powrotu ze starej, zabytkowej czesci Cervo.

2 comments:

Wojtek said...

Bardzo fajna miejscowosc to Cervo. Wlasnie takie miejsca lubie we Wloszech najbardziej. No i koty sa wszedzie takie same.

Jerry said...

Wczasy spedzilismy w San Bartolomeo al Mare ale do Cervo, ktore laczy sie z nim mielismy zaledwie 1km. Tak mniej wiecej jak w Prudniku z Grunwaldzkiej do stacji kolejowej. Narazie.