This Alfa Romeo is our Asia's dream. I took this shot in Italy
this year with my cell phone and send the photo to Asia by MMS.
Shortly after I got a message from her: "Oh my God, I want so
badly that car".
The most important things are the hardest things to say. They are the things you get ashamed of, because words make them smaller. When they were in your head they were limitless; but when they come out they seem to be no bigger than normal things. It's hard and painful for you to talk about these things...and then people just look at you strangely. They haven't understood what you've said at all, or why you almost cried while you were saying it.

Dzisiaj chyba juz ostatnia relacja z naszych wczasow we Wloszech. Tym razem pare fotek ze Szwajcarji, ktora przejechalismy w obydwie strony, tym razem przez sam srodek z przejazdem przez tunnel St. Gothard (17 km), gdzie po jego poludniowej stronie rozpoczyna sie wloska czesc Szwajcarji. Pomimo, ze przez ten kraj przejezdzalismy juz kilkakrotnie (m.in. w zeszlym roku przez jego zachodnia czesc z tunelem Grand Bernard i Lozanne) to za kazdym razem piekno szwajcarskich krajobrazow nie pozwala na to, aby nie uwiecznic ich w fotografiach. Nie wiedzialem nawet co fotografowac, bo gdzie sie nie odwrocilem to coraz wspanialsze widoki. Lekka mgla (widoczna na moich zdjeciach) tylko dodaje uroku tym cudownym okolicom. W tych najpiekniejszych, atrakcyjnych miejscach utworzone sa specjalne miejsca widokowe, gdzie w spokoju mozna podziwiac ta piekna scenerie.
This is probably my last report from our vacation in Italy this year and I'd like to recommend strongly to drive (if you travel by car) through Switzerland while going south. You just have to make a point of visiting this country and not only because of a beautiful landscape. Don't forget to take your photo camera to immortalize all those fascinated sceneries and places.
Port in Heraklion in Greece
Wlasnie dzisiaj w nocy Asia przyleciala z Grecji, gdzie byla ze swoim chlopakiem dwa tygodnie. Jest pelna wrazen i pieknie opalona. Mowi, ze bylo super, tylko trafik jest tam bardzo niebezpieczny i wysokie fale byly w morzu. Nagrala film i zrobila wiele zdjec, z ktorych pewnie cos zamieszcze wkrotce na moim blogu.
Asia is back from Greece where she were with her boyfriend on their vocation. She's happy and glad, not to mention her beautiful suntan. I'll certainly publish some of the photos she took on Kreta soon.
Dzisiaj jeszcze pare zdjec samego kosciola Corallini zbudowanego dla St. John the Baptist. Znajduje sie on w najwyzszym punkcie starej czesci miasteczka Cervo. Wewnatrz kosciola panowal lekki polmrok (nie mozna tu bylo uzywac lampy blyskowej) ale dzieki odpowiednim ustawieniom w moim Canonie tzn. ISO 1600 i dlugie czasy naswietlania mysle, ze zdjecia wyszly calkiem poprawnie.
The parish church dedicated to St. John the Baptist, better known as the Corallini Church. Built astride the 17th and 18th centuries, it is the most distinguished baroque building of western Liguria.

Figura na zewnetrznym portalu kosciola

Widok ogolny wewnatrz kosciola

Jedna z postaci swietych

Na zdjeciu tym widac wyraznie jak ciemno bylo wewnatrz kosciola.

Wspominalem juz wczesniej o Cervo - malej nadmorskiej miejscowosci, ktora liczy zaledwie 1200 mieszkancow i ktora laczy sie bezposrednio z San Bartolomeo al Mare, gdzie spedzilismy tegoroczne wczasy. Bylismy tam pare razy i musze przyznac, ze miejsce to ma szczegolny klimat. To nie jest zaden potezny historyczny moloch, gdzie setki turystow "przelewaja" sie po waskich uliczkach a za wszystko trzeba placic i to nam sie wlasnie tu podobalo. Zycie tu plynie tak jakby czas zatrzymal sie dziesiatki a nawet setki lat temu. Ten osobliwy nastroj spokoju i tajemniczosci pozwala na calkowity relaks i podziwianie w spokoju tego wszystkiego co tu mozna zobaczyc. Cervo (jego stara czesc) polozona jest na skalach gor, ktore stopniowo schodza w dol w kierunku morza. Na sama gore, gdzie miesci sie barokowy kosciol Corallini przeznaczony dla St. John the Baptist (zbudowany w 17 wieku), prowadza liczne waskie uliczki, ktore przechodza momentami w strome schody. W tych malych ciasnych uliczkach napotkac mozna male warsztaty rzemieslnicze wytwarzajace i jednoczesnie sprzedajace swoje wyroby (najczesciej sa to pamiatki turystyczne itp.). Z innych zabytkow w Cervo znajduje sie rowniez Oratorium Sw. Katarzyny zbudowane w 13 wieku oraz Clevasana Stronghold, gdzie miesci sie Muzeum Etnograficzne. Mozna by duzo opowiadac o tym osobliwym i pieknym miejscu ale mysle, ze najlepiej to wszystko co tutaj widzielismy oddaja zdjecia, ktore zrobilem pomimo panujacego tu polmroku.
Cervo with only 1,200 population has preserved intact its original character of medieval sea village, protected by 16th century towers and ramparts and surrounded by green hills. Access to the village is via the original medieval gates circulation is possible only on foot, it is an oasis of peace, among 17th century aristocratic palazzi and alleys in which artisan workshops open their shutters: potters, glass blowers, carvers, leather dressers, goldsmiths and china decorators.









Tej nocy sytuacje uratowal moj telefon komorkowy, ktorym zrobilem ponizsze zdjecia. Mielismy okazje ogladac dwugodzinny wystep wloskich profesjonalnych artystow, a ja wlasnie tego wieczoru zapomnialem wziasc ze soba aparat fotograficzny. Siedzac jadnak w pierwszym rzedzie zlapalem pare ujec komorka. Tu przydalby sie jednak moj aparat z duzym zoomem, ktory w takich sytuacjach uzywam. Wystep odbyl sie zaraz po zakonczeniu finalu soccer beach i bylo naprawde nastrojowo i po prostu super.
That night, the whole situation saved my cell phone which I took a couple of shots with, since I forgot my ordinary photo camera. It was an unforgetable performance of really good Italian artists.