
An Easter rush in Malmö.
It's Ester time and I can't imagin it without some polish delicacies (I mean Polish food). That's why we went today to one of the four polish shops in Malmö, to buy a little of everything. I made a point of taking a couple of quick shots of course.
(Polish) Jestesmy wlasciwie juz w trakcie Swiat Wielkanocnych. Wszyskie tego rodzaju swieta nie moga sie obyc bez typowego polskiego jedzenia. Pojechalismy wiec z samego rana do jednego z czterech polskich butikow w Malmö i kupilismy wszystkiego po trochu. Glownie produkty spozywcze. Przy okazji machnalem pare zdjec prosto z samochodu.

A Polish delicatessen in Malmö.
4 comments:
A w tych delikatesach to rzeczywiście można dostać tradycyjne polskie produkty? Na przykład ogórki kiszone? Albo suszone grzyby?
Wszystko co typowo polskie i co lubia Polacy.
Podobają mi się te zielone miejski autobusy, z tego co widzę napędzane na gaz, tutaj u nas w aglomeracji Silesia powinno to być obowiązkowe, a niestety jeszcze tak nie jest!
Bo mamy kurek przykręcony z gazem.;-)
Post a Comment