Thursday, August 14, 2008

Afternoon walk


Fosie church.

To juz stalo sie tradycja, ze w ostatnich dniach sierpnia rano pada deszcz a popoludniu swieci slonce (czasami nawet pada caly dzien). Tak tez bylo i dzisiaj, wiec wykorzystalismy przerwe deszczowa i wybralismy sie z Asia i Nalla na dlugi spacer po naszych najblizszych okolicach. Nalla potrzebuje duzo ruchu bo ma juz 5 miesiecy a caly czas rosnie. Wazy juz 25 kilo. Zabralem ze soba aparat fotograficzny i pstryknalem na szybko pare zdjec. Na gorze widac panorame malego kosciola , ktory znajduje sie na pobliskim cmentarzu. Podobno straszy tam (wrrrrrrr!).


Asia chwile odpoczywa.


Nalla rowniez.


Nalla wypatrzyla cos w trawie.

Nalla uwielbia biegac po tych olbrzymich trawnikach bez smyczy. W krzakach zyje mnostwo dzikich krolikow co poteguje Nalli ciekawosc. Czasami napotkac mozna na jakiegos jeza, kota albo krokodyla (whoops...chyba przesadzilem troche).


Nalla zaparla sie ze zmeczenia i ani rusz.

1 comment:

recoleta said...

Po Waszych ubraniach widać, że się ochłodziło, a u nas wciąż wściekłe upały, parno, duszno i burzowo. Można zdechnąć w murach. Dziś przez Polskę przeszły nawet trąby powietrzne. U nas na szczęście skończyło się "jedynie" na serii burz, kilku gradobiciach i oberwaniach chmury.