Sunday, March 09, 2008

One day

Before...in the morning.

Dzisiaj pare zdjec z jednego tylko dnia ostatniej soboty. Rano piekne slonce i cieplo, a wieczorem, gdy wybralismy sie nad morze bylo juz szaro, pochmurnie i wietrznie. Poranne zdjecia wykonalem komorka ale wieczorem musialem juz uzywac Canona, bo bylo zbyt ciemno i wogole warunki dla tzw. fotografow masochistow.

Today only a few shots from our last saturday. While in the morning the weather was superb, in the evening it was just the opposite...like in the real life. Enjoy the pictures.


Jesli wiosna nadchodzi w Polsce to i rowniez w Szwecji. Nie ma innej
opcji. Wiosne widac z lewej strony mojego auta...


...i z prawej rowniez.

After...in the evening.


Molo nad morzem w Malmö. Na koncu mola widac obiekt dla morsow
wodnych lubiacych plywac w wodzie morskiej cala zime... nago!


Widok z mola. Bylo juz ciemno.


Iza zmarznieta trzyma na smyczy swojego szczura.


Wlasnie tego...ktory przestraszony szumem fal i piskiem mew
szuka u niej schronienia.


Labedzie maja dobrze...im jest chyba zawsze cieplo.


W naszym podziemnym cieplym garazu zaraz po przyjezdzie znad
zimnego morza.

No comments: