Thursday, May 22, 2014

Driving without purpose

View of the Öresund bridge out of my car.

(Polish) Wczoraj, podjechalem tak raczej bez jakiegos konkretnego planu na miejsce widokowe, z ktorego mozna sobie poogladac most Öresund. Nie trzeba nawet wychodzic z auta, co ja jednak uczynilem, bo nie jestem jeszcze starym dziadkiem. 

Jak widac z moich zdjec, pogoda byla nijaka. Niby jakies slonce tam przeswitywalo, ale jesli nawet, to bardzo niesmialo przez lekko zamglone niebo.

Musialem sam sobie zrobic zdjecie, bo Anie mialem spotkac nieco pozniej, w parku (o czym bedzie dalej).

Widok z gory na parking.

A to miejsce widokowe, z ktorego rozciaga sie panorama na caly most.

Gdy dojechalem do Pildamsparku, slonce dawalo sie juz dobrze we znaki. Zrobilo sie cieplo (23 st) i duszno. To co widac na koncu tej alejki, to zabytkowy pawilon Margarety.




W centrum parku znajduje sie pokaznych rozmiarow jezioro, po ktorym plywa wiele ciekawych gatunkow kaczek i ptakow.

Tu jeszcze niedawno znajdowal sie labirynt z zywoplotu, ale przerobiono go na takie kwietniki.

Na parkingu w parku.

7 comments:

recoleta said...

Bardzo ładne miejsce na spacery. Nie wiem, który już raz wyrażam swoją zazdrość w kwestii miejsc spacerowcyh, jakie macie w okolicy.

Jerry said...

Uwazam, ze np. okolice Prudnika, Pokrzywnej, Mosznej itp. sa rowniez ladne, bo nad morzem to jest poza sezonem troche ponuro. Jak bylem maly to chcialem mieszkac nad morzem, bo ono kojarzylo mi sie glownie z wakacjami i piekna pogoda. No i lubie otwarta przestrzen. Poza tym, na zdjeciach wszystko wyglada nieco ladniej niz w rzeczywistosci. Ja tesknie np. za wycieczka na Kope Biskupia i lasami, ktorych tu na poludniu Szwecji jest niewiele.

recoleta said...

A ja tęsknię za czymkolwiek. Dookoła mam tylko bloki, kominy, autostradę, kilka supermarketów i zero miejsc rekreacyjnych. Jedyne miejsce to Górka Środulska, którą nam kilka lat temu nasypano i w zimie można pojeździć na nartach (jest kilka wyciągów). Ale generalnie, żeby wyskoczyć na spacer, to trzeba wsiąć do samochodu i pojechać na Jurę, albo w stronę gór (Beskidów).

Jerry said...

No takie sa uroki Gornego Slaska

Wojtek said...

Trochę nie na temat Waszej konwersacji, a na czwartym zdjęciu, na pierwszym planie to był Pontiac Firebird?

Jerry said...

Nie jestem pewien. Masz na mysli ten pierwszy z przodu? 5-ty byl Corvette w kazdym razie cos takiego jak kiedys na moim blogu: http://myfalcon.blogspot.se/2013_07_01_archive.html

Pierwszy byl jakis amerykanski model z lat 60-tych. To chyba jednak nie byl Pontiac a przynajmniej nie Firebird bo zwrocilem uwage, ze mial jakas dziwna nazwe na klapie bagaznika.

Wojtek said...

Tak, myślałem o tym z przodu. Podobny trochę do tego na zdjęciu : http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/c/cb/Trans_Am_Family.jpg