Sunday, August 21, 2011

Sunday on the pier


The sky above Malmö

(Polish) Dzisiaj rozpoczne moze zdjeciem zrobionym gdy zaczelo sie nieco chmurzyc, ale jak sie potem okazalo, ponownie zrobilo sie slonecznie. Wszystkie zdjecia zrobilem doslownie przed chwila nad morzem w Malmö. Pojechalismy na glowne molo, aby przy wspanialej, slonecznej pogodzie jaka mielismy caly ostatni weekend, zrelaksowac sie przed kolejnym tygodniem pracy.



Przed wejsciem na molo stoi sobie taka oto flaga, przypominajaca o tym, ze jestesmy w Szwecji. No w sumie logiczne.



A to juz molo, no nie takie jak w Sopocie ale jednak. Jest tu ich pare, rownoleglych do siebie.



Nie bylo dzisiaj upalnie, ale zdecydowanie cieplo (25 st.) , wiec sporo ludzi bylo w wodzie.


Na koncu molo, sa takie schodki dla tych, ktorzy chca wejsc od razu na gleboka wode. Jak w zyciu.



Buty Ani, ktora jednak nie zdecydowala sie wejsc do wody, a ktore posluzyly mi jako objekt do fotografowania. Pocwiczylem przy okazji tworzenie plytkiej glebie ostrosci.



A to, hm...chyba aparat sam odpalil i tak juz zostalo.



No coz, patrzylismy zatem na schodki i na innych, ktorzy wchodzili do wody. No w koncu w Nicei naplywalismy sie za caly sezon.


Turning Torso kusi swoja obecnoscia w poblizu plazy do ciaglego jego fotografowania. Sorry, to juz moj taki odruch bezwarunkowy.




Kiedys pokazywalem juz wille slynnego szwedzkiego pilkarza Zlatana Ibrahimowicza, ktora jest polozona dokladnie przy glownej plazy w Malmö. Zlatan przeszedl niedawno z FC Barcelona do AC Milan.

2 comments:

recoleta said...

To pierwsze zdjęcie u góry jest genialne. Kiedyś robiłam materiał o biennale fotograficznym, gdzie tematem przewodnim była "nauka w obiektywie" i jeden pan - fizyk - zamieścił bardzo podobne zdjęcie, z tym że te poszczególne kłębki były większe. Do zdjęcia trzeba było dać krótki opis, wygrzebałam go z archiwum i tam wyczytałam, że to: Cumulonimbus mammatus.

recoleta said...

Aha, jeszcze o fladze. Taka flaga wcale nie przesądza o tym, że fotografujący znajduje się w Szwecji. Kiedyś na moim blogu pisałam, że to też flaga drużyny Boca Juniors z Buenos Aires, a jej historia jest taka, że stadion Boca Juniors znajduje się w portowej dzielnicy La Boca. Wiele lat temu postanowiono wybrać barwy drużyny w ten sposób, że miały to być barwy bandery pierwszego statku, jaki wpłynie do portu w La Boca. Był to statek ze Szwecji.:-)