The most important things are the hardest things to say. They are the things you get ashamed of, because words make them smaller. When they were in your head they were limitless; but when they come out they seem to be no bigger than normal things. It's hard and painful for you to talk about these things...and then people just look at you strangely. They haven't understood what you've said at all, or why you almost cried while you were saying it.
3 comments:
No, ale tło jest raczej kubańskie... chociaż w końcu to KUBA jest w USA. ;-)
No wlasnie.
W związku z tym przypomniała mi się taka historia, jak byliśmy na wakacjach na południu Hiszpaniii, w Granadzie. Do naszej hacjendy przyszłodzili chłopcy w wieku Kuby z rodziny właścicieli, żeby się kąpać w basenie. Byliśmy dla nich megaegzotyczni, mówiliśmy jakimś dziwnym językiem i chłopcy z upodobaniem wołali na Kubę "Cubano", co po hiszpańsku znaczy "Kubańczyk". Tłumaczyłam im, że to takie imię, pochodzące od Jakuba, ale to nic nie dało. Do końca pozostał "Cubano". :-)
Post a Comment