Sunday, June 27, 2010

Sunny Sunday


The view of the Oresund Bridge (All the photos by: Jerry).

(Polish) Dzisiaj moje zdjecia beda mowic same za siebie. Tak wlasnie wygladal dzisiejszy wspanialy, sloneczny dzien. Pojechalismy zatem nad morze (tym razem na trawiasta plaze Sibbarp). Tutaj mozna podziwiac piekny widok na most miedzy Malmö a Kopenhaga. Isabella wziela ze soba swoja kolezanke Tiffany, aby nie nudzic sie ze starymi wapniakami. Opalalismy sie a Ania nawet weszla do wody. Zreszta amatorow kapieli bylo nawet sporo. Trzeba przyznac, ze miejsc do rekreacji jest w Malmö i jego okolicach sporo.


Photo taken from the Sibbarp's beach.



Isabella and Tiffany



Tiffany







Lighthouse at the view point.






10 comments:

Wojtek said...

Świetne miejsca i świetna pogoda. My mieliśmy dopiero dziś trochę więcej i słońca i ciepła.

recoleta said...

Fajne zdjęcia. Czy te górne robiłeś z użyciem jakiegoś filtra? Pytam, bo może mi coś podpowiecie. Jak niedawno wspominałam szukam filtra polaryzacyjnego do obiektywu 77 mm. Czy możecie mi coś polecić? Co myślicie o firmie Hama? W dziedzinie filtrów polaryzacyjnych nie mam doświadczenia.

Jerry said...

Pewnie Ciebie zdziwie, ale ja nie mam ani jednego filtra (jeszcze !)i to gorne zdjecie robione jest bez filtra. Caly czas wybieram jakis nowy dobry obiektyw i dlatego czekam z zakupem filtrow do tego czasu, bo jak wiesz rozne obiektywy maja rozna srednice wiec i srednica filtra musi pasowac.
Chce tez kupic w najblizszym czasie jakis ND filter z lagodnym przejsciem (do sciemniania nieba)i moze ND (8x) caly ciemny, aby robic zdjecia z przedluzonym czasem nawet w dzien (np: rozmyta plynaca woda itp.)
Jesli chodzi o polary to u nas znane sa bardzo "Hoya" i slyszalem, ze sa dobre. Hama tez jest u nas i sa one dosyc tanie.
Bede niedlugo w Media Markt i Rajala gdzie pracuja ludzie, ktorzy znaja sie na rzeczy. Jak sie cas dowiem to dam znac.

Do tego czasu wspieram sie Photoshopem, gdzie mozna symulowac sporo rzeczy, ale jak twierdza fachowcy, im lepiej zrobimy zdjecie juz w czasie samego pstryku tym lepszy bedzie efekt pozniej po obrobce.

Wojtek said...

Ja mam spory zestaw filtrów. Ale część już sprzedałem. Praktyka filtrów jest taka, że do każdego obiektywu trzeba mieć osobny zestaw (zazwyczaj każdy obj. ma inną średnicę). Trochę to niewygodne wkręcanie i wykręcanie różności. Często musisz jeszcze wykręcić leżący pod nim filtr UV (szczególnie polecam to przy obj. szerokokątnych, bo dwa nakręcone standardowej grubości filtry mocno winietują. Aby tego uniknąć można od razu kupić filtry typu slim, ale są droższe). Fajne są filtry efektowe, jak np. gradual z zabarwieniem np. amber czy tabaco. Dają efekt wieczornego światła. Jednak do zdecydowanego efektu lepsze są połówkowe (o ostrym brzegu i łagodnym brzegu - soft-edged i hard-edged). Najwięcej możliwości dają zestawy typu Cokin i Lee (www.leefilters.com), ale to zabawa dla profi, którzy celebrują jedno zdjęcie godzinę ;-)
Co do filtra polaryzacyjnego, to tylko circular (bo AF wariuje przy linearnym). Nakręcany na obiektyw może być, ale najlepiej gdy przednia część obj. nie obraca się przy ostrzeniu (to samo a nawet bardziej dotyczy filtrów gardacyjnych - każde wyostrzenie rójnuje pieczołowicie ostawiony horyzont!). Firmy dobre to: Hama, Hoya, B+W. Acha i nie przesadzać z polaryzacją! Tylko tyle ile trzeba, nigdy na maxa. Już tak sobie popsułem trochę zdjęć.

Wojtek said...

Może zobaczcie sobie ten filmik:
http://www.leefilters.com/camera/video/

Jerry said...

No wiec ja wlasnie mam zamiar nabyc glownie jakiegos polara (bo to przy krajobrazach i nie tylko przydaje sie). Zaostrza i zwieksza saturacje kolorow, eliminuje odblaski, oraz jakis ND z lagodnym przejsciem, aby polepszyc ekspozycje nieba. Mam zwyczaj robic zdjecia HDRI co jest dobre w przypadku braku takiego filtra. Jak widac radze sobie i tak dobrze w PS bez tych filtrow ale w pewnych sytuacjach to naprawde pomaga. Jestem natomiast przeciwinikiem wkrecania wszystkich mozliwych filtrow jednoczesnie co niektorzy robia, bo wtedy efektem jest totalna masakra zdjecia. Lepiej wykonac jakis delikatny gradient w PS albo cos podobnego z lepszym skutkiem.
Juz ogladalem pare ND filtrow i polary i nawet cos juz mam na oku. Jak kupie to podziele sie doswiadczenie.

recoleta said...

Polecam stronę moich znajomych: http://www.jedziemydookola.pl/. Tam jest sporo zdjęć wykonanych z filtrami polaryzacyjnymi. Niektóre są zbyt przerysowane, ale sporo naprawdę dobrych. Trzeba pogrzebać w archiwach.

recoleta said...

Aha, ja chcę kupić filtr do szerokiego kątu - 77 mm. Niestety, tego typu filtry są bardzo drogie. Znajomy fotografik dał mi kilka namiarów na naprawdę dobre filtry, ale np. filtry Hoya "czarne" to koszt dochodzący do 500 zł. Są też takie za prawie 800 zł. To dla mnie cena zaporowa. Filtr Hoya "fioletowy" (standard) to ok. 220 zł. Opis filtrów Hoya: http://www.filtry-hoya.pl/

Jerry said...

Tylko pamietaj Agnieszka,ze filtr polaryzacyjny nie sprawdza sie zbyt dobrze na bardzo szerokim kacie (10-22mm) bo nie polaryzuje rownomiernie calego obszaru (np. nieba).

Wojtek said...

Święta racja. Iśka zastanów się. Szeroki kąt+polar to tak jakby ogromnie zwielokrotnione winietowanie. Czyli baaardzo zaciemnione rogi zdjęcia - to przez tę nierównomierność polaryzacji.