The most important things are the hardest things to say. They are the things you get ashamed of, because words make them smaller. When they were in your head they were limitless; but when they come out they seem to be no bigger than normal things. It's hard and painful for you to talk about these things...and then people just look at you strangely. They haven't understood what you've said at all, or why you almost cried while you were saying it.
Monday, July 11, 2011
France - Nice
(English) This year we spent our holiday in France in Nice. Today, the first couple of photos from Nice.
(Polish) Tytul zdradza juz miejsce, w ktorym spedzilismy tegoroczne wczasy. Nicea we Francji na riwierze francuskiej. Pierwsze zdjecie zrobilem jeszcze na rufie promu miedzy Rödby (Dania) a Puttgarden (Niemcy). Jak widac pozegnalismy Skandynawie w klimacie chlodnej i pochmurnej pogody. Natomiast dwa kolejne zdjecia jak latwo sie domyslec to juz Nicea we Francji. Nie bede pisal o pogodzie bo musialbym powtarzac ciagle to samo: slonce, blekitne niebo, wysokie temperatury (27-30 st.) i fajny chlodzacy wiaterek od morza wieczorami. Zrobilem sporo zdjec, a nawet nagralem video, ale to wszystko w swoim czasie.
Do Nicei jechalismy przez Danie, Niemcy i Francje, natomiast droge powrotna juz tradycyjnie wybralismy przez Wlochy (Genova, Milano, Como), Szwajcarie (Lugano, tunel St. Gotthard, Luzern) i znowu Niemcy oraz Danie. W sumie zrobilem okolo 4000 km. W obie strony nocowalismy na terenie Niemiec. Na miejscu w Nicei bylismy gdzies okolo godziny 18.00 i jeszcze tego samego wieczoru poszlismy na dlugi spacer po slynnej promenadzie Des Anglais. Moge juz teraz powiedziec, ze bylo naprawde super, ale o szczegolach w nastepnym wpisie.
Plaza w Nicei polozona wzdluz slynnej Promenade Des Anglais.
9 comments:
Miejscami sporo ludzi a i tak tylko pozazdrościć. My wybieramy się pod koniec wakacji do Chorwacji do Porec na Istrii z moją koleżanką i jej mężem. Obecnie mieszkają w Augsburgu.
Te "sporo ludzi" to tylko na prywatnych plazach nalezacych do hoteli polozonych nad samym morzem, natomiast w pozostalych miejscach bylo bardzo luzno.
Slyszalem ze w Chorwacji jest bardzo ladnie.
O widzę plaże w zachodniej cześci Nicei. To w kierunku lotniska, no nie?
Nie. Stojac do morza lotnisko jest po prawej stronie (kierunek na Cannes, zachod) natomiast w kierunku pokazanym na zdjeciu(po lewej stronie do morza, wschod, na Monaco) jest port morski. O tym zrobie osobny wpis.
No tak, źle się wyraziłem. Chodziło mi, że miejsce robienia zdjęcia jest na zachodzie, w kierunku lotniska ;-)
Jeśli chodzi o ostatnie zdjęcie, to widzę pewne podobieństwo z plażą w Międzyzdrojach, jaką w tym roku widziałam.;-) Choć zapewne nie można porównywać temperatury morza, he, he.
No i tego, ze woda jest bardziej slona co pomaga w plywaniu.
Szczerze mówiąc nie przepadam ani za plażami, ani za morzem. To zabrzmi dziwnie w kontekście moich tego rocznych wakacji, ale taki warunek postawiła mi Karolina - morze. Jak parę lat temu byliśmy w Grecji, to podczas 3 tygodni 2 razy byliśmy na plaży, a dodam, że mieliśmy widok z okien na lagunę i zatokę. Za to jak byliśmy we Włoszech, to ani razu nie pojechaliśmy na plażę. Okropnie nudzi mnie, a nawet męczy, leżenie na kocu i smażenie się jak frytka. Niestety, w tym roku głównie to robiłam.
Zapomniałam dodać, że nie znoszę słonej wody i nie cierpię kąpać się w morzu. I wcale nie chodzi tylko o zimny Bałtyk. W Grecji też unikałam morskiej wody jak ognia. Nie dość, że woda nie dawała ochłody, to jeszcze jak chlapnęło w oczy, to myślałam, że mi wypali gałki oczne.
Post a Comment