The most important things are the hardest things to say. They are the things you get ashamed of, because words make them smaller. When they were in your head they were limitless; but when they come out they seem to be no bigger than normal things. It's hard and painful for you to talk about these things...and then people just look at you strangely. They haven't understood what you've said at all, or why you almost cried while you were saying it.
Friday, April 03, 2009
Finally weekend
Nasza najblizsza okolica.
Wreszcie nadszedl upragniony weekend i zaraz po pracy poszlismy na maly spacerek. Taki w polskim stylu, tzn. aby po prostu zrelaksowac sie i nacieszyc naprawde wspaniala pogoda. Mozna nawet powiedziec, ze to byl pierwszy, prawdziwie wiosenny dzien (+15 st. i piekne blekitne niebo i pelne slonce caly dzien). Bylo juz dosyc pozno, co widac chyba ze zdjec (jeszcze "cieple").
Niektorzy moze nawet juz leca do cieplych krajow.
2 comments:
Te niebieskie kwiatki to tak na wolności rosną? Bo u nas na wolności jeszcze nic nie kwitnie... no chyba że podbiały i stokrotki.
U nas wszystko na wolnosci rosnie i te niebieskie i jakies fioletowe i inne ale ja nie znam sie na kwiatach wiec nie wiem jak sie naywaja.
Post a Comment