The most important things are the hardest things to say. They are the things you get ashamed of, because words make them smaller. When they were in your head they were limitless; but when they come out they seem to be no bigger than normal things. It's hard and painful for you to talk about these things...and then people just look at you strangely. They haven't understood what you've said at all, or why you almost cried while you were saying it.
Thursday, February 02, 2012
Very frosty day
Mosque in Malmö (Meczet)
(Polish) Te pare zdjec zrobilem dzisiaj rano tak na predko, bo po pierwsze bylo bardzo zimno (rano -9 st) a po drugie to nie mialem zbyt wiele czasu. Mysle, ze widac ze zdjec to "zimno", aczkolwiek takie temperatury to maly pikus w porownaniu do polnocy Szwecji, czy chociazby Polski (co wiem z radia). Na zdjeciu powyzej, meczet w Malmö. To jest tylko czesc calego kompleksu. Jest tu jeszcze szkola do ktorej chodza dzieci muzulmanow.
Amiralsgatan
6 comments:
No w Polsce rzeczywiście jest trochę zimniej - dziś -22C rano. Fajne zdjęcia okolic. Lubię takie fotki, które pokazują "codzienność" w innym kraju. Przybliżają w ten sposób tamtejsze życie.
Postaram sie wiecej tego rodzaju fotek pokazywac.
Chcialbym kiedys - (ale to raczej jak bedzie cieplo) pokazac troche rejonow Malmö, ktore wygladaja nadal jak z lat 60 i 70. Tam jeszcze panuje taka specyficzna atmosfera dawnych czasow. Jest ich coraz mniej, bo przez te nasze 27 lat pobytu tutaj, to miasto zmienilo sie znacznie.
A ten meczet, to powstał bezproblemowo? Pytam, bo u nas, jak pojawił się temat, żeby taki postawić w Warszawie, to rozpętała się taka awantura, że to grozi dżihadem, że chyba w końcu odstąpiono od budowy.
Meczet powstal tuz przed naszym przyjazdem do Szwecji (1983) ale napewno pewne tarcia byly. Z czasem dobudowano tam szkole dla dzieci muzulmanow. W 2003 roku zostal nawet podpalony, ale potem odbudowano go w ciagu 6 miesiecy. Poza tym liczba muzulmanow w Szwecji jest ogromna a Szwecja stara sie byc raczej tolerancyjna, aczkolwiek w praktyce to wyglada nieco inaczej.
W nas wciąż jest bardzo duży opór społeczny, choć na przykład na studiach są bardzo popularne kierunki typu arabistyka, ludzie wyjeżdżają do krajów muzułmańskich na wakacje, ale to wszystko traktują w kategoriach folklorystycznych, czyli u innych akceptują, u nas nie. Mi generalnie obecność meczetu nie przeszkadza w niczym.
No, w Polsce nie ma tylu muzulmanow co w Szwecji, a zwlaszcza w Malmö.
Post a Comment