All my girls and a little Jay.
Dzisiaj kolejna porcja zdjec, tym razem z malego wypadu na miasto i przejazdzki rowerem wodnym wzdluz fosy okalajace stare miasto. Wlasciwie to robienia zdjec w pelnym sloncu w poludnie powinno unikac sie ze wzgledu na olbrzymie kontrasty i cienie. Troche te negatywne zjawiska zlikwidowalem w programie CS3 zdobywajac kolejne doswiadczenia fotograficzne. Tym razem doczepilem do mojego Canona 400D inny obiektyw, aby moc robic zdjecia z wiekszej odleglosci (Sigma 28-135mm z mojego starego analogowego Canona). Pogoda byla naprawde super. Slonce caly czas i lekki wietrzyk - 27 -30 st ! Wow !
Isabella, Katarina and Joanna in the boat.
Row, row, row your boat. Gently down the stream.
If you see a crocodile. Don't forget to scream. Argh!
Row, row, row the boat. Gently down the stream.
Throw your teachers overboard. And listen to them scream!
Row, row, row your boat. Gently down the lake.
Don't stand up and rock the boat. That's a big mistake!
Row, row, row the boat. Gently down the river.
If you see a polar bear. Don't forget to shiver.
Row, row, row your boat. Underneath the stream.
Ha! Ha! Fool'd ya all! I'm a submarine.